środa, 29 kwietnia 2015

Jak przemienić się fantomowo

Przedstawię sposób na fantomową przemianę - dla tych, którzy marzą o tym, by poczuć się sobą i dla tych, którzy po prostu są ciekawi. Całkiem możliwe, że to uda się też nie-therianom, skoro cała przemiana odbywa się w psychice zmieniającego.
Przypomnienie - phantom shift polega na fizycznym odczuwaniu części ciała, których w rzeczywistości nie ma. Może dotyczyć kończyn fantomowych albo całego ciała. To uczucie potrafi być bardzo silne, a niektórzy twierdzą, że niematerialne kończyny są dla nich widoczne. Inni ludzie nie widzą ich i nie mogą ich poczuć. Wszystko to therian robi tylko dla siebie, dla przyjemności z chwilowego bycia swoim teriotypem.
Zajmowałam się tym trochę. Wiele razy osiągałam delikatne ph-shifty. Uczucie znikało wtedy, gdy przestałam skupiać myśli, ale jestem pewna, że jeśli będzie się o tym myśleć bardzo często, przemiana będzie permanentna. Według relacji niektórych Terian, czują oni swoje kończyny fantomowe nawet podczas codziennych zajęć. Gdy usłyszą szmer, odruchowo próbują odwrócić uszy w stronę dźwięku, a gdy siadają przy biurku, uważają na ogon.
Pisząc ten wpis posłużę się swoim doświadczeniem, RTA i tym, co przeczytałam na angielskich stronach, ale nie obiecuję, że na każdego będzie tak samo działać.

Do tego typu przemiany nie potrzeba magii ani żadnych nadprzyrodzonych zdolności. Wystarczy zrozumieć, na czym to polega i wejść w odpowiedni stan umysłu - to sprawia najwięcej problemu, ale gdy już będzie się to robić w odpowiedni sposób, wystarczy tylko skupienie i systematyczność. W dużym skrócie - fantomowa przemiana polega na przekonaniu swojego mózgu, że zamiast ludzkiego ciała mamy zwierzęce. Myślenie o tym, że odczuwamy zwierzęce ciało, ma być tak częste, że aż stanie się nawykiem. Nie wolno oczekiwać zmiany! Trzeba myśleć, że ona już nastąpiła, jakby to było coś przeszłego.

Łatwiej będzie zacząć od mniejszej części ciała, jak pazury.

1. Usiądź w odosobnionym miejscu, najlepiej w otoczeniu czynników, które silnie na ciebie oddziałują, np. zdjęcie wilka albo wilczych pazurów, odpowiednia muzyka i półmrok. Rozluźnij ciało. Oddychaj głęboko i powoli, ignoruj swoje myśli.
2. Powoli przenieś uwagę na swoje dłonie. Jak je odczuwasz? Jak na co dzień o nich myślisz? Zapewne z obojętnością. Pomyśl teraz, że zamiast dłoni masz łapy i pazury. Przyjmij to bez emocji, bo przecież to naturalna część twojego ciała.
3. Pogłębiaj uczucia. Staraj się jak najlepiej poczuć materię pod swoimi pazurami, ale nie napinaj mięśni, mają być rozluźnione. Niech uczucia będą żywe. Próbuj też wizualizować. Bądź spokojny i pewny siebie, nie podekscytowany ani zniecierpliwiony. Nie myśl o przyszłości ani swoich celach, nie oczekuj, najlepiej zapomnij o słowie "przemiana". Uwierz w to, że ona już się wydarzyła. Fizyczna przemiana.
4. Będziesz czuć, że to, co stworzyłeś w wyobraźni, zaczyna żyć własnym życiem, tak realistyczne staną się uczucia. Będą coraz silniejsze. Możliwe jest ciepło albo delikatne mrowienie dłoni. Gdy otworzysz oczy, wszystko się skończy. Możliwe też, że twoja uwaga zacznie odpływać, zanim dotrzesz do tego etapu. Przerwij medytację, jeśli nie możesz się skupić. Jeżeli i tak wiesz, że ci to nie wychodzi, lepiej jest nie tracić czasu i spróbować innym razem. Robienie czegokolwiek na siłę nie przyniesie efektów.
5. Wejdź między ludzi. Gdy patrzysz na swoją dłoń, wizualizuj pazury. Tak bezmyślnie, nie zastanawiaj się nad tym. Gdy bierzesz coś do ręki, zwróć uwagę na to, jak czubki pazurów wbijają się w materiał, ułatwiając ci jego chwytanie. Zastąp nimi widok ludzkich paznokci i na nic nie czekaj. Jeżeli chcesz uzyskać odpowiedni stan umysłu, zastanów się, w jaki sposób odczuwasz ludzkie ciało i jak o nim myślisz. Wilcze będziesz odbierać w identyczny sposób.

Na co dzień staraj się myśleć o pazurach jako o swoich nowych paznokciach. Oprócz tego w wolnym czasie medytuj i skupiaj się na uczuciach. Jeśli nie zwątpisz, naprawdę uwierzysz i będziesz unikać przerw w swoich wyobrażeniach, utworzysz kończynę fantomową. Można wtedy zauważyć delikatne wyostrzenie paznokci i ich szybszy wzrost, albo nawet zmianę koloru, ale spokojnie - nic innego nie wyrośnie ci z palców.
Brak jakichkolwiek fizycznych uczuć podczas tej medytacji oznacza, że coś jest robione źle.
Kończyna fantomowa utrzymuje się jakiś czas. Jeśli zaprzestanie się wizualizacji i zacznie myśleć o tym, że ma się normalną ludzką kończynę, zniknie.

Jeśli to się w ogóle komuś przyda - tym sposobem próbowałam wywołać fizyczną zmianę... I to jest mniej więcej jedna dziesiąta tego, co można napisać o tym typie przemiany.

----
Przydatna lektura: Prawo Przyciągania, techniki Twórczej Wizualizacji, teksty o afirmacjach i autosugestii

Noname

4 komentarze:

  1. Ja często doświadczam shiftów związanych z fantomowym ogonem, łapami i wilczym pyskiem.
    Niezwykłe uczucie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja najczęściej fantomofe shifty mam nie wtedy kiedy się skupię, ale wtedy kiedy jestem najbardziej rozkojarzona i nie uważam. Na przykład rano, kiedy wstaję i na wpół przytomna próbuję dostać się do łazienki, zdarza mi się wywalić po nieudanej próbie udania się tam na czterech wilczych łapach.
    Albo kiedy jestem czymś zajęta (np. rozmową z kimś) i ktoś mi się nieuprzejmie wetnie, to odpowiadając czuję jak kładę po sobie uszy. Przykładów jest sporo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, po tej medytacji mającej na celu ''poczuć'' pazury łaskoczą mnie palce i zaczynam odczuwać długie pazury. Masakra, to naprawdę działa! Therianką czuję się od dawna dopiero niedawno dowiedziałam się, że moja przypadłość jest określona i że jestem kim tym jestem. Przydatny blog, pozdrawiam i czekam na kolejne notki. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi to wyszło wtedy gdy byłem najbardziej skupiony. Idąc po ulicy czułem łuski na swojej twarzy, po czasie zaostrzyly mi się kości policzkowe.

    OdpowiedzUsuń